Zainteresowanie faktoringiem rośnie z roku na rok.
Przedsiębiorcy coraz chętniej korzystają z tej formy finansowania. Zarówno duże firmy, jak i średnie oraz małe przedsiębiorstwa znajdują w usłudze faktoringu coraz więcej korzyści dla swojego biznesu.
Jak się jednak odnaleźć na tym rynku i jak najlepiej wybrać faktora? Broker faktoringowy może się okazać idealnym rozwiązaniem.
O obecnej sytuacji na rynku faktoringowym w Polsce i korzyściach płynących ze wsparcia brokera, rozmawiamy z Markiem Kołtunem, Prezesem Plusfactor Sp. z o.o.
Jak Pan ocenia obecny rok w kontekście usług faktoringu?
Marek Kołtun: Bieżący rok jest wyjątkowy, jeśli chodzi o rynek faktoringowy. Po pandemii nastała wojna w Ukrainie i polscy przedsiębiorcy musieli zaadaptować się do nowej rzeczywistości. Przerwanie łańcuchów dostaw, wyjazd wielu ukraińskich pracowników na front, inflacja oraz drożejące media nieustanie wprowadzają duże zawirowania, co daje się odczuć w wielu miejscach.
Pomimo tych wszystkich okoliczności, po pierwszym półroczu rynek urósł aż o 33% (dane PZF). Tak duży wzrost przy niestabilnej sytuacji daje jasną informację, że faktoring – jako usługa wspierająca firmy w trudnych czasach, to nie jest pusty slogan. Po przejściowym cofnięciu limitów ubezpieczeniowych w eksporcie na Ukrainę, możemy ponownie finansować eksport w tamtym kierunku.
Co więcej, faktorzy inaczej niż inne instytucje finansowe rozumieją trudną sytuację na rynku i często dostosowują umowy do trudnej sytuacji klientów, starając się utrzymać wykupy.
Świadomość korzyści, jakie przynieść może faktoring, rośnie. Patrząc jednak na różnorodność ofert faktorów, jak i w czym może pomóc przedsiębiorcom broker faktoringowy?
MK: Mnogość rozwiązań, jakie są dostępne na rynku wprowadza niejednego przedsiębiorcę w zakłopotanie. Z jednej strony każdy chciałby indywidualną ofertę, dostosowaną do swoich potrzeb. Jednak z drugiej strony wielu nie ma czasu ani możliwości kontaktować się z wszystkimi faktorami i porównywać ich oferty.
Często słyszymy, że klienci nie chcą faktoringu, bo to dla nich zbyt skomplikowane. Stare przysłowie mówi, że “im dalej w las, tym więcej drzew” – im bliżej poznajemy potrzeby klientów i to, co chcą sfinansować, tym więcej faktorów musimy brać pod uwagę.
Broker daje wsparcie i pokazuje dostępne na rynku rozwiązania. Dzięki brokerowi klient oszczędza czas, a co za tym idzie – i pieniądze. Jako brokerzy często inicjujemy pierwsze rozmowy w firmie na temat faktoringu, prezentując jego korzyści, ponieważ dotychczas jedyne rozwiązanie, które było brane pod uwagę to kredyt.
Jakie produkty faktoringowe są obecnie najbardziej popularne?
MK: Obecnie najczęściej oferujemy faktoring krajowy niepełny. Drugim produktem jest faktoring odwrotny. To, co szczególnie podoba się klientom to możliwość uruchomienia faktoringu odwrotnego bez obowiązku jednoczesnego utrzymywania sald w faktoringu na należnościach.
Oczywiście, ze względów ryzyka, nie w każdym przypadku faktorzy zgadzają się na takie rozwiązania. Jednak każdorazowo klient może liczyć na indywidualne podejście i rozwiązanie szyte na miarę.
Czego wg Pana możemy się spodziewać w roku 2023? Czy to również będzie czas dobrej passy faktoringu?
MK: Wierzę, że tak. Przede wszystkim wierzę w polskich przedsiębiorców. Wiem, że pomimo problemów, stale szukają rozwiązań i nie boją się walczyć o swoje firmy. Faktoring w Polsce ma już dość ugruntowaną pozycję a dodatkowo branża wyszła obronną ręką z kilku kryzysów, co też podnosi zaufanie do tego produktu.
Faktorzy wypracowali dużo sprawdzonych rozwiązań a przedsiębiorcy chcą korzystać z elastyczności, jaką daje faktoring. To jest dobry prognostyk na kolejny rok. Nawet, jeśli okaże się równie trudny jak obecny.